Witajcie,
Dawno mnie tu nie było, zabiegana, zapracowana, mogę szukać dalszych wymówek, ale nic nie usprawiedliwia lenistwa.
W tym roku nie przeżyłam tak tych świąt hucznie, ale ze spokojem.
Za kilka godzin przyjedzie mój TŻ i razem z rodzicami spędzimy jeszcze skrawek czasu. A jutro wrócę do codzienności, niekiedy szarej, ale czasem bardzo ciekawej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz